Renowacja 650-lecia w Turku jest inwestycją publiczną, finansowaną z podatków mieszkańców miasta Turku i z założenia powinna poprawić jakość życia mieszkańców oraz powinna być przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi. Poniżej zebrana dokumentacja ukazująca faktyczny przebieg inwestycji:

  1. Dnia 29.03.2023 r. TKE w Turku wysyła pismo do Burmistrza Miasta Turku Pana Romualda Antosika z prośbą o udostępnienie informacji nt. zakresu planowanej wycinki, jej kosztów oraz jej uzasadnienia, czy inwestycja była konsultowana
    z mieszkańcami Turku, w jaki sposób planowane jest zabezpieczenie zieleni przed uszkodzeniem w trakcie robót budowlanych. Pismo powstało w odpowiedzi na sygnały od zaniepokojonych mieszkańców Turku obawiających się likwidacji terenów zielonych i zastąpienia jej kostką i betonem.

Dnia 06.04.2023 r. z odpowiedzi Zastępcy Burmistrza Turku Pani Joanny Misiak – Kędziory dowiadujemy się, że projekt zieleni przewiduje usunięcie części istniejących drzew i krzewów, brak jednak konkretnych danych liczbowych.

Według Pani Joanny Misiak-Kędziory projekt rewitalizacji był konsultowany
z mieszkańcami Turku, brak jednak konkretnej daty przeprowadzenia konsultacji.

Z pisma dowiadujemy się również, że zakres robót budowlanych „nie przewiduje głębokich robót ziemnych, które ingerowałyby w system korzeniowy pozostawionych roślin”. Tymczasem z pisma Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z dnia 04.09.2023 r. skierowanego do Starosty Tureckiego i Burmistrza Miasta Turku wynika, że podczas prac budowlanych związanych z budową fontanny, uszkodzony został system korzeniowy buka, co doprowadziło do uschnięcia drzewa. Ponadto pozostałe drzewa i krzewy narażone zostały na uszkodzenia poprzez nieprawidłowo wykonywane prace i składowanie ciężkiego sprzętu i materiałów budowlanych w ich obrębie. RDOŚ zobowiązuje Starostę Tureckiego i Burmistrza Miasta Turku o podjęcie stosownych czynności do wyjaśnienia sprawy. W dniu 27.09.2023 r. Starosta Turecki nakłada na Gminę Miejską Turek administracyjną karę pieniężną w wysokości 17.080,00 zł za zniszczenie drzewa- buka pospolitego.

  1. Dnia 12.06.2023 r. Turkowska Grupa Lokalna OTOP otrzymuje zawiadomienie od mieszkańców ul. 650-lecia w Turku o wycince 2 robinii akacjowych. TGL OTOP w związku z trwającym okresem lęgowym ptaków powiadamia o powyższym policję z prośbą
    o wstrzymanie wycinki. Wycinka nie zostaje wstrzymana, usunięte zostają akacje, żywopłoty i krzewy rosnące w ich obrębie. Z dokumentacji fotograficznej TGL OTOP
    wynika, że na robiniach znajdowały się gniazda kwiczołów i pełzaczy. Udokumentowano również wysiadującą jaja parę grzywaczy. Usunięte żywopłoty były jednocześnie siedliskiem całorocznym wróbli oraz kosów. W związku z powyższym złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia naruszenia zakazów w stosunku do gatunków objętych ochroną ścisłą oraz chronionych prawem łowieckim (grzywacz). Aktualnie sprawa jest nadal w toku.
  2. Dnia 17.06.2023 r. wystosowano pismo do RDOŚ w Poznaniu z zapytaniem, czy wydano decyzję na odstępstwa od zakazów w stosunku do zwierząt chronionych dla przedmiotowego terenu. W odpowiedzi RDOŚ poinformował, że w latach 2021 – 2023 nie wydał takiej decyzji.
  3. Dnia 21.06.2023 r. złożone zostaje pismo TGL OTOP i TKE Turek do Burmistrza Miasta Turku oraz Starosty Tureckiego zwrócono się o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej wycinki 2 robinii akacjowych przy ul. 650-lecia w Turku (kopii wniosku, zgłoszenia, decyzji, ekspertyzy dendrologicznej oraz ornitologicznej). Jednocześnie zawnioskowano o wstrzymanie wycinki pozostałych zaplanowanych drzew i krzewów, w związku z trwającym okresem lęgowym i obserwowanymi w obrębie planowanej inwestycji gatunkami ptaków m. in. kawki, gawrony, grzywacze, sierpówki, kwiczoły, wróble, bogatki, pełzacze, piegże, kapturki.

Z odpowiedzi, na złożone pismo o udostepnienie informacji publicznej, dowiadujemy się, że nie było ani ekspertyzy dendrologicznej ani ornitologicznej przed wydaniem decyzji na wycinkę drzew i krzewów. Na wniosek Gminy Miejskiej Turek Starosta Turecki wydał decyzję zezwalającą na usunięcie 32 drzew oraz 440,49 m² krzewów z ustaloną opłatą za usuniecie drzew – 172.253,50 zł, krzewów – 17.619,60 zł odroczoną na okres 3 lat, w którym wnioskodawca ma obowiązek dokonać nasadzeń zastępczych i utrzymać ich żywotność.

Decyzję wydano na usunięcie następujących drzew: żywotniki zachodnie, świerki, jodłę kalifornijską, modrzew, klony (polny, zwyczajny), klony tatarskie, lipę szerokolistną, śliwę wiśniową, wiąz szypułkowy, czeremchę pospolitą, 2 robinie akacjowe o obwodach 250 cm, 280 cm oraz krzewów: tawuły van Houtteʾa, ligustr pospolity, jałowiec chiński, hortensja pnąca, jukę karolińską, tawuły japońską, forsycje pośrednie, mahonię pospolitą, berberysy Thunberga, jałowce, śnieguliczkę koralową, jałowiec sabiński, berberysy zwyczajne, forsycje, wiąz szypułkowy, klony jesionolistne, lawendę wąskolistną, jałowiec płożący. Podstawą wydania decyzji o wycince był jedynie protokół z oględzin urzędników.

Miasto powinno dawać mieszkańcom wiele możliwości kontaktu z przyrodą, który jest naszą naturalną potrzebą, wpływa na lepsze samopoczucie i kondycję zdrowia psychicznego. Zieleń miejska stanowi bufor przed czynnikami stresogennymi, takimi jak betonowa pustynia i ruch uliczny, zatrzymuje wilgoć, tworzy wyjątkowy mikroklimat, wyłapuje zanieczyszczenia, obniża temperaturę powietrza. Dobrze zaprojektowane skwery zieleni powinny uwzględniać zachowanie jak największej bioróżnorodności i w ten sposób zachęcać mieszkańców do korzystania z tych miejsc. W obecnych czasach odchodzi się od projektowania zieleni miejskiej „pod linijkę”, zachowuje się i chroni istniejącą i zaadaptowaną już zieleń, która często wymaga jedynie pielęgnacji. Stan drzew powinien podlegać regularnej kontroli dendrologicznej i to dendrolog w razie konieczności podejmuje decyzję o odpowiednim zabezpieczeniu drzewa. Takie podejście jest ważne dla zachowania istniejących już siedlisk wielu gatunków zwierząt oraz korzystne pod względem ekonomicznym. Usuwanie istniejącej zieleni a następnie nasadzanie nowej jest nieefektywne, gdyż często nowe rośliny nie przyjmują się w aktualnych niekorzystnych warunkach klimatycznych. Projektowanie systemów nawadniających w dobie kryzysu hydrologicznego i potrzebie retencjonowania wody powoduje generowanie dodatkowych kosztów dla mieszkańców miasta. Skoro miejsca takie mają służyć mieszkańcom i być finansowane z publicznych pieniędzy, ich projekty powinny być konsultowane, tak, aby w jak największym stopniu odpowiadały ich potrzebom. Rozmów, podczas spacerów na deptaku, nie można nazwać konsultacjami społecznymi (brak wglądu do projektu, brak protokołu z konsultacji). Tymczasem 7 lipca 2022 r. Romuald Antosik – Burmistrz Miasta w poście na fb pt. „Chcemy jak najwięcej zieleni na deptaku” informuje, że „Cel jest taki, aby zostawić i dosadzić jak najwięcej drzew”. W rzeczywistości terenu zieleni nie tylko nie zwiększono a wręcz istotnie zredukowano na rzecz kostki brukowej.

Z artykułu zamieszczonego na stronie Miasto Turek Official z dnia 12.06.2023 dowiadujemy się, że koncepcja przebudowy deptaka powstała w 2018 r. i uwzględniała zachowanie jak największej ilości drzew i zieleni. Deptak miał być miejscem przyjaznym dla mieszkańców, którzy szczególnie latem znajdą tam wytchnienie – twierdził Burmistrz. O ile konieczne było odnowienie małej architektury ( nowe ławki, kosze, stojaki na rowery, wymiana kostki i oświetlenia), o tyle nie znajdujemy zrozumienia dla niszczenia bioróżnorodności na rzecz kwitnących bardzo krótko hortensji
i rododendronów- gatunków obcych, nie sprzyjających zagrożonym wyginięciem owadom oraz pomniejszenia powierzchni zielonej, przy wcześniejszych zapewnieniach jej zachowania, a nawet powiększenia. Nasadzenie w mieście kolejnych drzew
w donicach , pozostawiamy bez komentarza. Na sam koniec zagadka: w liście do redakcji turek.net.pl z dnia 13.06.2023 r. Wiceburmistrz Joanna Misiak-Kędziora pisze: „Wspomnę jeszcze, że na deptaku są 103 drzewa, nieprawdą jest, że 32 drzewa będą usunięte. Poza tujami i krzewami usuniętych zostanie 18 drzew”, to ile drzew
w rzeczywistości pozostało na deptaku. Nieprawdą jest, że Turecki Klub Ekologiczny poparł wycinkę drzew i krzewów na deptaku. Los dwóch robinii był z góry przesądzony, ponieważ były one we wniosku o wydanie decyzji na usunięcie 32 drzew kolidujących z inwestycją, brak jakichkolwiek informacji we wniosku o zagrożeniu jakie rzekomo stwarzały robinie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

toggle icon
TKE Turek
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.